Prtner serwisu - kobieta.wp.pl

Złota godzina – jak ją wykorzystać w naszych zdjęciach?

Udostępnij Tweetnij Wykop
Złota godzina to chyba moja ulubiona pora do robienia zdjęć. Długie cienie, piękne ciepłe światło, to tylko niektóre z elementów, które możemy uchwycić. Jak ją w pełni wykorzystać? Tego dowiecie się z dzisiejszego poradnika.

Czym jest złota godzina?
To krótki moment w ciągu dnia, gdy słońce świeci w bardzo specyficzny sposób. W ciągu doby mamy dwie takie pory – tuż po wschodzie słońca i chwilę przed jego zachodem.Chociaż zawsze jesteśmy uczeni, że światło naturalne ma około 5300 Kelvinów, to w ciągu doby jego temperatura barwowa znacznie się zmienia. Podczas złotej godziny zamiast 5300 Kelvinów będziemy mieli do czynienia z temperaturą około 2000-3000 Kelvinów, czyli światło będzie znacznie cieplejsze.

Jak uchwycić złotą godzinę?
Sposobów jest kilka. W przeddzień zdjęć możesz po prostu obserwować niebo i zapisać na kartce, o której zaszło słońce. Drugim sposobem jest sprawdzenie np. w smartfonie, godziny zachodu, a zdjęcia należy zacząć około godziny przed jego całkowitym zachodem (lub przez godzinę po wschodzie). Standardowa aplikacja pogody w iOS pokazuje dokładną godzinę wschodu i zachodu, wiec nie będzie to specjalnie trudne. Możesz wykorzystać również dedykowane aplikacje, np. Twilight Calculator, dzięki którym zobaczysz dokładnie rozkład minutowy całej złotej godziny. Mnie zazwyczaj wystarczy spojrzenie na godzinę zachodu słońca i już wiem, kiedy mam być przygotowany na zdjęcia.

Podczas złotej godziny możemy fotografować wszystko – świetnie sprawdzi się zarówno w portrecie, krajobrazie czy architekturze, nadając zupełnie inny charakter zdjęciom, które zrobilibyśmy w południe. Ważne jest jednak, abyśmy wybrali w miarę słoneczny dzień. Jeśli niebo będzie pokryte grubą warstwą chmur, złota godzina przestanie być magiczna.

* Portret*
Jeśli mam taką możliwość, lubię wykorzystać zachodzące słońce w fotografii portretowej. Piękne, ciepłe światło maluje niesamowite kształty w tle, a ja posiłkując się blendą, mogę zrobić naprawdę ładne portrety. Dzięki temu nieco wyrównuję ekspozycję między tłem, a fotografowaną osobą.


Dzięki wykorzystaniu ostrych krawędzi budynku mogłem bawić się wykorzystaniem cieni w tle. Blenda zmniejszyła nieco kontrasty na twarzy Zosi.
Ważne, żeby przed rozpoczęciem zdjęć wybrać odpowiednie miejsce. Ja często po prostu przykładam aparat do oka i z wybranym wcześniej obiektywem dobieram odpowiednie miejsce, albo po prostu chodzę z modelką i wykonuję serię zdjęć, aby wybrać takie miejsce, gdzie wszystko ze sobą współgra.

* Pokaż sylwetki*
Taki zabieg wykorzystałem, kiedy jeszcze fotografowałem śluby. Lubiłem zabierać parę młodą w plener w takich godzinach, żeby móc wykorzystać złotą godzinę. Ustawiając parę na tle zachodzącego słońca i ustawiając ekspozycję na tło, byłem w stanie pokazać jedynie zarysy postaci, nadając odpowiedniego charakteru tym zdjęciom. Ważne jednak, żeby różnicować zdjęcia, a zdjęcia sylwetek powinny być jedynie dodatkiem.


Wykorzystaj flarę
Fotografując pod słońce, złapanie flary nie jest niczym trudnym. Chociaż producenci chwalą się coraz lepszymi powłokami antyrefleksowymi, nie spotkałem się jeszcze z obiektywem, w którym złapanie flary byłoby niemożliwe.

O ile w wielu sytuacjach flara będzie nieprzyjemnym dodatkiem, to w przypadku złotej godziny możemy ją wykorzystać do urozmaicenia naszych zdjęć. W moich zdjęciach wykorzystuję ją zarówno przy użyciu ultraszerokich obiektywów, jak i tele.
Fotografuj architekturę
Dużo podróżuję i fotografowanie miejscowej architektury podczas złotej godziny sprawia naprawdę dużą przyjemność! Z pozoru nieciekawe budynki, zarysowane ostrym, złotym słońcem, nabierają zupełnie innego wyrazu. Co ważne, cienie pokazują struktury budynków.
Chowając słońce za budynkami możemy pokazać promienie słoneczne przeświecające zza budynków. Ważne, żeby podczas zdjęć wytężyć wzrok i szukać najciekawszych elementów.

Wykorzystaj sam zachód słońca
Ostatnie 10 minut złotej godziny to już klasyczny zachód słońca. Wtedy zdecydowaniebardziej lubię fotografować krajobraz czy architekturę, niż portret, do którego światła jest już trochę za mało.
Zazwyczaj ustawiam się wtedy w jednym miejscu i czekam na zachód słońca, wykonując serię zdjęć. Bardzo lubię, kiedy na niebie jest sporo chmur, które dodatkowo potęgują efekt, łapiąc ostatnie promienie słońca.

Szukaj długich cieni
Kiedy słońce znajduje się nisko nad horyzontem, cienie, które powstają, są bardzo długie. Często rysują niesamowite kształty, czego zawsze szukam na moich zdjęciach. Nawet z pozoru nieciekawe sceny mogą nabrać zupełnie innego charakteru.
Podczas złotej godziny sfotografowałem tak banalną scenę, jaką były stoliki w restauracji. O ile zdjęcie zrobione w południe na pewno znalazłoby się w koszu, o tyle to naprawdę mi się podoba.

Zmień balans bieli już w aparacie
Automatyka w naszych aparatach zawsze dąży do odpowiedniego ustawienia balansu bieli. W przypadku fotografowania w ciągu złotej godziny aparat sam ustawi temperaturę barwową na około 3000 Kelvinów, przez co patrząc na ekran aparatu będziemy widzieli białe, a nie złote światło. Mimo że zawsze fotografuję zapisując pliki RAW, to jednak efekt widoczny na ekranie aparatu też jest ważny.
Między innymi dlatego ustawiam już na poziomie aparatu balans bieli na 6000-7000 Kelvinów, dzięki czemu łatwiej jest mi ocenić zdjęcia jeszcze z poziomu aparatu. Fotografując z wizjerem elektronicznym, obraz od razu wygląda tak, jak chcę.

Jak jeszcze wykorzystuję złotą godzinę?
Możliwości wykorzystania złotej godziny jest całe mnóstwo. Lubię zdjęcia, gdzie mogę wykorzystać naturalne odbicia, np. w morzu, czy nawet basenie. Dzięki wykorzystaniu wodoodpornego aparatu mogłem pokazać zachodzące słońce na tle palm, które odbijały się w tafli wody.
Dobrym pomysłem jest również fotografowanie dłuższym obiektywem na plaży, gdzie zachodzące słońce ciekawie będzie podświetlało bryzę. Wtedy przejrzystość powietrza miejscowo się zmniejsza, co również ciekawie wygląda na zdjęciach. Pokazanie złotej godziny to nie tylko zdjęcia pod słońce. Czasem warto zostawić je za plecami i wykorzystać ciepłe, ale dość twarde światło, do pokazania głównego motywu.

Na koniec
Złota godzina to rewelacyjna pora na zdjęcia. Szczególnie latem, kiedy zaczyna się około godziny 19:00-20:00 i jest stosunkowo długa (bo wbrew pozorom złota godzina to nie zegarowe 60 minut). Uwielbiam patrzeć na grę światła i cienia, przenosić ją na zdjęcia. Pisząc ten artykuł przeglądałem wiele zdjęć w moim archiwum i właściwie na każdym wyjeździe korzystam z uroków, które dała nam natura, w postaci tytułowej złotej godziny. Tak więc, jeśli planujecie spędzić np. cały urlop w jednym mieście, koniecznie zaplanujcie przynajmniej jeden dzień na sfotografowanie go w ciągu tej pory, a gwarantuję, że zdjęcia będą miały zupełnie inny charakter.
Artykuł z serwisu Fotoblogia.

Olympus

Udostępnij Tweetnij Wykop